1 poczatek
Nie wiem jak zacząć
Zastanawiam się czy w ogóle zaczynać...
Czy zastanawiał się ktoś kiedyś nad sensem życia?
Na pewno. Tylko czy w taki sposób ?
Czy dusił się ktoś w swoim ciele umiejąc oddychać?
Czy miał ktoś dosyć życia, ale nie wiedział dlaczego?
Czy miał ochotę popełnić samobójstwo , bo chciał ,żeby to wszystko się skończyło i niekoniecznie życie ?
No tak. Pragnienie samobójstwa nie musi oznaczać pragnienia śmierci. Może oznaczać po prostu pragnienie zakończenia tych złych chwil i brak cierpliwości na poczekanie na dobre chwile. Wcale nie jest jak każdy myśli ,że ktoś z depresją jest ciągle smutny i nic nie robi. Owszem, pewnie zdarzają się takie przypadki , ale są też takie co wydają się szczęśliwe cały czas , a od środka ich wszystko dusi.
Moja historia jest bardziej skomplikowana. Do mojego pisania natchnęła mnie książka mojego przyjaciela. No niestety wyszło tak , że się w nim zakochałam. Niestety, ponieważ on ma dziewczynę, którą bardzo kocha. Ta dziewczyna to moja przyjaciółka no i to chyba jest najgorsze w tym wszystkim, ona o niczym nie wie..pewnie jakby się dowiedziała że zakochałam się w jej chłopaku to by nie było za ciekawie..
Moje myśli samobójcze zaczęły się powoli w podstawówce , gdy miałam 12 lat może... wtedy dokuczano mi w szkole i nie było zbyt ciekawie. Teraz mam 19 lat , prawie 20 , może jestem silniejsza , Ale nie na tyle silna , żeby wszystko pokonać co bym chciała. Najbardziej na ten moment chciałabym się odkochać... kochanie boli.
Może piszę jak typowa nnastolatka , jednak takich uczuć do nikogo nie czułam...jedynie w gimnazjum też miałam przyjaciela , ale z nim była troche jeszcze inna historia... on Nie miał dziewczyny jednak prosił mnie żebym mu pomogła z taką jedną dziewczyna. Oczywiście, że mu pomoglam. Teraz tego żałuję ...on tego nie docenil. Wrecz przeciwnie jeszcze mial waty do mnie ze nie wyszlo..Trochę mnie to dzisiaj boli. Jednakże na ten moment boli mnie najbardziej to co się dzieje między mną a tym teraz przyjacielem...
Dodaj komentarz